Jerzy Duda-Gracz przyszedł na świat 20 marca 1941 roku w Częstochowie. Zmarł 5 listopada 2004 roku na plenerze w Łagowie. W 1968 otrzymując dyplom ukończenia Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (filia w Katowicach). ASP w Katowicach była miejscem Pracy Jerzego Dudy-Gracza w latach 1976-1982 gdzie zajmował się wykładaniem malarstwa i grafiki. Dziesięć lat od ukończenia pracy na Katowickiej ASP Jerzy Duda-Gracz rozpoczął pracę wykładowcy w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. W latach 2001-2004 Jerzy Duda-Gracz pracował na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na stanowisku profesora.
Malarstwo Jerzego Dudy-Gracza przedstawiało postacie mocno zdeformowane (karykatury) które za pośrednictwem czytelnych symboli obnażały ludzie przywary. Co ciekawe każdy obraz który wyszedł spod pędzla Jerzego Dudy-Gracza prócz sygnatury posiadają także datę ukończenia oraz unikalny numer.
To wyróżnik, który w dość łatwy sposób pomaga w weryfikacji oryginalności dzieł.
Jerzy Duda-Gracz mówi w jednym z wywiadów, że punktem wyjścia dla jego edukacji – najcudowniejszym studium natury były odpusty i pielgrzymki które miały zupełnie inny charakter niż te współczesne. Samą Częstochowę Artysta nazywa miastem złym i podłym. Kojarzy mu się głownie z trudnym dzieciństwem. Wyjazd na studia do Katowic był niejako ucieczką z Częstochowy – choć tak naprawdę Artysta podświadomie był już wtedy jej dożywotnio wierny. Pomimo trudnych czasów stalinowskich Artysta z uśmiechem wspomina, że był tak wyćwiczony, że budząc się o dwunastej w nocy umiał z profilu narysować sylwetkę Stalina.
Jerzy Duda-Gracz czuje silną wieź z ludźmi, walczy o ich prawo obywatelstwa w salonach sztuki. Malując ich karykatury i tym samym obnażając ich wady kocha i rozumie ich dogłębniej. Zdaje sobie sprawę, że pomimo chęci malowania Polski współczesnej i tak maluję zapyziałą, częstochowsko-powiatową Polskę lat 50-tych. Jest przez to mocno osadzony w przeszłości. PRL wspomina jako nie tylko zło, ale także jako czasy kochających się ludzi, czasy gdy słońce tak samo wschodziło i zachodziło. Odcina się od głosów mających na celu oczernianie i zakłamanie czasów w których żył.
Powstające obrazy zaczęły stopniowo artystę uświadamiać, że siedzi w nim pewne predylekcja do moralizowania. Gdy w pewnym momencie w Artyście wypaliły się emocje społeczno-polityczne zaczął szukać inspiracji w powrocie do krainy dzieciństwa. Jest to cykl obrazów „Jurajskich” oraz obrazów „Prowincjonalno-gminnych”.
Jerzy Duda-Gracz uważa, że artysta nie powinien dawać się wciągnąć w zawirowania i przeciągi polityczne – tego też uczył swoich studentów. Sądzi, że szczęśliwym można być tylko w osadzając się w teraźniejszości – to jego prywatne niebo.
Jerzy Duda-Gracz miał ponad 150 wystaw indywidualnych w kraju i poza jego granicą. Jego obrazy znajdują się w zbiorach Muzealnych i kolekcjach prywatnych sztuki współczesnej na całym świecie.